Kto pamieta wiersze, legendy, kołysanki ?
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Kto pamieta wiersze, legendy, kołysanki ?
Czy ktoś tu wspomina wiersze Tuwima - nieśmiertelną Lokomotywę, Ptasie radio (również teraz je bardzo cenię) Taniec, Abecadło, Kapuśniaczek; "Pali się" Brzechwy - Lisa Witalisa, Kwokę, Entliczek-pentliczek, Samochwała, O grzesiu kłamczuchu i jego cioci,
Jachowicza - Pan kotek był chory...
Panią twardowską A. Mickiewicza, O Janku co psom szył buty Słowackiego.
i wiele wiele innych których nie sposób wymienić.
legendy - "Kwiat Paproci", który wrasta w serce - okazało się że jest to piękna baśń Kraszewskiego
kołysanki - Ta dorotka, Spij kochanie, Aaa, Kotki dwa
znalazłem kołysankę, którą kiedyś uczyła mnie pewna kobieta, i którą pamientam całą do dziś "Idzie niebo ciemną nocą" jak się okazało Ewy Szelburg-Zarębiny
czy pamietacie to jeszcze ?
jeśli byłby ktoś zainteresowany to tu mozna sobie powspominać, jest cały wybór:
http://czasdzieci.pl/czytanki/
http://www.ewa.bicom.pl/dzieci/
http://www.dziecionline.pl/maluch/bajki.htm
pozdrawiam Biały Delfin
Jachowicza - Pan kotek był chory...
Panią twardowską A. Mickiewicza, O Janku co psom szył buty Słowackiego.
i wiele wiele innych których nie sposób wymienić.
legendy - "Kwiat Paproci", który wrasta w serce - okazało się że jest to piękna baśń Kraszewskiego
kołysanki - Ta dorotka, Spij kochanie, Aaa, Kotki dwa
znalazłem kołysankę, którą kiedyś uczyła mnie pewna kobieta, i którą pamientam całą do dziś "Idzie niebo ciemną nocą" jak się okazało Ewy Szelburg-Zarębiny
czy pamietacie to jeszcze ?
jeśli byłby ktoś zainteresowany to tu mozna sobie powspominać, jest cały wybór:
http://czasdzieci.pl/czytanki/
http://www.ewa.bicom.pl/dzieci/
http://www.dziecionline.pl/maluch/bajki.htm
pozdrawiam Biały Delfin
Pamiętam, cale mnóstwo...ufff
Mam zbiorek wierszy "Kto wymyślił choinki" to antologia wierszy dla dzieci: Ewa Szelburg-Zarębina, Czesław Janczarski, Czechowicz, M.Konopnicka i wiele innych autorów jeszcze przedwojennych.
Zamierzam tę książeczkę odnowić, bo niestety była klejona i boję się, że pogubię strony a chciałbym czytać te wiesze swoim dzieciom. Macie jakiś pomysł, jak wykonać rekonstrukcję?
Mam zbiorek wierszy "Kto wymyślił choinki" to antologia wierszy dla dzieci: Ewa Szelburg-Zarębina, Czesław Janczarski, Czechowicz, M.Konopnicka i wiele innych autorów jeszcze przedwojennych.
Zamierzam tę książeczkę odnowić, bo niestety była klejona i boję się, że pogubię strony a chciałbym czytać te wiesze swoim dzieciom. Macie jakiś pomysł, jak wykonać rekonstrukcję?
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Pierwszy wierszyk, jaki kojarze to:
"Idzie kotek po drabinie, po drabinie, już ostatni ma szczebelek a tu fry uciekł wróbelek."
To bardzo okrojona wersja wierszyka, po weekendzie napisze czyjego autorstwa, bo niestety nie pamiętam.
Pamiętam tez pioseneczkę wraz z melodnią:
"Kurczątka, kurczątka w stodole były
Malutką dziureczką powychodziły
Widziałeś chłopczyku
Widziałem Panie
Malutką dziureczka
Patrzyłem na nie".
i oczywiście standard: "Sroczka kaszkę warzyła" "Siała baba mak"
"Idzie kotek po drabinie, po drabinie, już ostatni ma szczebelek a tu fry uciekł wróbelek."
To bardzo okrojona wersja wierszyka, po weekendzie napisze czyjego autorstwa, bo niestety nie pamiętam.
Pamiętam tez pioseneczkę wraz z melodnią:
"Kurczątka, kurczątka w stodole były
Malutką dziureczką powychodziły
Widziałeś chłopczyku
Widziałem Panie
Malutką dziureczka
Patrzyłem na nie".
i oczywiście standard: "Sroczka kaszkę warzyła" "Siała baba mak"
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
"Złazi kotek po drabinie, po drabinie, po drabinie..."
ale się nalatał po tej drabinie, pamientam z elementarza albo podręcznika z 1-2 klasy
http://leksykot.top.hell.pl/koty/teksty ... o_drabinie
ale się nalatał po tej drabinie, pamientam z elementarza albo podręcznika z 1-2 klasy
http://leksykot.top.hell.pl/koty/teksty ... o_drabinie
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45
Jeden z pierwszych, które pamietam to wierszyk Zofii Rogoszówny:
Kiciu, kiciu, kiciu miła
powiedz, kiciu, gdzieś ty była?
-Miau, miau, w ogródeczku,
miau, miau, przy pieseczku.
kiciu, kiciu, kiciu miła,
gdzieś ty pyszczek umoczyła?
-Miau, miau, w komóreczce
miau, miau, na półeczce.
-Toś ty mleko piła z miski?
a psik, kiciu, idź na myszki!
(Oj bardzo lubiłam to a psik)
Ludwik Wiszniewski "Prosiaczek"
Prosi prosiaczek
mamę-świnkę:
-Poświeć mi czasu odrobinkę!
I powiedz, czemu
Jędrki i Zosie
wołają na mnie
"małe prosię"?
-Rozlewasz zupkę
dookoła,
jakżeż inaczej
będą wołać?
Plami cię jeszcze
wada brzydka-wchodzisz nóżkami do korytka.
(Niejednokrotnie słyszałam ten wierszyk, ponieważ okropnie brudziłam przy jedzeniu i uwielbiałam zupkami malować ściany, zwłaszcza barszczykiem )
A to mój hit. Nie wiem dlaczego, ale uwielbiałam ten wiersz Ewy Szelburg-Zarębiny:
Kasztany
Weź brązowe paltko,
synku kochany.
Pójdziemy do parku
zbierać kasztany.
Leżą tam jak małe,
zielone jeże.
Kto z nas synku, prędzej
i więcej zbierze?
Czyje będą ciemne,
a czyje w łatki,
czy twoje, syneczku
czy twojej matki?
I co z nich zrobimy: krówki czy konie?
I kto przy tym bardziej
poplami dłonie?
Kto je potem czyściej
w domu umyje?
kto się komu pierwszy
rzuci na szyje?
Kiciu, kiciu, kiciu miła
powiedz, kiciu, gdzieś ty była?
-Miau, miau, w ogródeczku,
miau, miau, przy pieseczku.
kiciu, kiciu, kiciu miła,
gdzieś ty pyszczek umoczyła?
-Miau, miau, w komóreczce
miau, miau, na półeczce.
-Toś ty mleko piła z miski?
a psik, kiciu, idź na myszki!
(Oj bardzo lubiłam to a psik)
Ludwik Wiszniewski "Prosiaczek"
Prosi prosiaczek
mamę-świnkę:
-Poświeć mi czasu odrobinkę!
I powiedz, czemu
Jędrki i Zosie
wołają na mnie
"małe prosię"?
-Rozlewasz zupkę
dookoła,
jakżeż inaczej
będą wołać?
Plami cię jeszcze
wada brzydka-wchodzisz nóżkami do korytka.
(Niejednokrotnie słyszałam ten wierszyk, ponieważ okropnie brudziłam przy jedzeniu i uwielbiałam zupkami malować ściany, zwłaszcza barszczykiem )
A to mój hit. Nie wiem dlaczego, ale uwielbiałam ten wiersz Ewy Szelburg-Zarębiny:
Kasztany
Weź brązowe paltko,
synku kochany.
Pójdziemy do parku
zbierać kasztany.
Leżą tam jak małe,
zielone jeże.
Kto z nas synku, prędzej
i więcej zbierze?
Czyje będą ciemne,
a czyje w łatki,
czy twoje, syneczku
czy twojej matki?
I co z nich zrobimy: krówki czy konie?
I kto przy tym bardziej
poplami dłonie?
Kto je potem czyściej
w domu umyje?
kto się komu pierwszy
rzuci na szyje?
Kilka jeszcze nietypowych zwłaszcza pod względem językowym. Tez je bardzo lubiłam:
Józef Czechowicz Bajki
Uśnijże mi, uśnij,
bajka ci się przyśni
przyjdą zza morza
junakowie pyszni...
Będą rżeć pod nimi
konie jabłkowite
ogniem błyskać
miecze złotolite...
Zerwą się żar-ptaki,
spłoszone tętentem,
polecą za morze
z krzykiem i lamentem.
Żar-ptaki, żar-ptaki,
lamentują ciszej,
niechże was mój synek
w kolebce nie słyszy...
Junacy, junacy
mieczami brząkacie,
mojego syneczka
ze snu przebudzacie...
Junacy, junacy
wracajcie zza morze,
bo mi się syneczek
ze snu wybić może...
Kazimiera Iłłakiewiczówna Baj
Chodzi, chodzi Baj po ścianie,
Żółte ma chodaki.
niesie dzieciom złote kłosy
i czerwone maki.
Baj, baj, baj, kaftan krasny ma,
baj, a baj na skrzypeczkach gra.
Chodzi, chodzi Baj po ścianie,
chodzi po suficie,
ma sześcioro małych bąków,
kocha je nad życie!
Baj, baj, baj kaftan krasny ma,
baj, a baj na skrzypeczkach gra.
Chodzi, chodzi Baj po ścianie
do samiutkiej zorzy,
kiedy mała córka wstanie,
Bajowi otworzy.
Baj, baj, baj kaftan krasny ma,
baj, a baj na skrzypeczkach gra.
Józef Czechowicz Bajki
Uśnijże mi, uśnij,
bajka ci się przyśni
przyjdą zza morza
junakowie pyszni...
Będą rżeć pod nimi
konie jabłkowite
ogniem błyskać
miecze złotolite...
Zerwą się żar-ptaki,
spłoszone tętentem,
polecą za morze
z krzykiem i lamentem.
Żar-ptaki, żar-ptaki,
lamentują ciszej,
niechże was mój synek
w kolebce nie słyszy...
Junacy, junacy
mieczami brząkacie,
mojego syneczka
ze snu przebudzacie...
Junacy, junacy
wracajcie zza morze,
bo mi się syneczek
ze snu wybić może...
Kazimiera Iłłakiewiczówna Baj
Chodzi, chodzi Baj po ścianie,
Żółte ma chodaki.
niesie dzieciom złote kłosy
i czerwone maki.
Baj, baj, baj, kaftan krasny ma,
baj, a baj na skrzypeczkach gra.
Chodzi, chodzi Baj po ścianie,
chodzi po suficie,
ma sześcioro małych bąków,
kocha je nad życie!
Baj, baj, baj kaftan krasny ma,
baj, a baj na skrzypeczkach gra.
Chodzi, chodzi Baj po ścianie
do samiutkiej zorzy,
kiedy mała córka wstanie,
Bajowi otworzy.
Baj, baj, baj kaftan krasny ma,
baj, a baj na skrzypeczkach gra.
Oczywiście pamiętam tez wierszyki, które miały czysto moralizatorski charakter typu:
Stanisław Jachowicz Andzia
"Nie rusz, Andziu, tego kwiatka,
Róża kole" rzekła matka.
Andzia mamy nie słuchała,
ukłuła się i płakała.
Ponadto uwielbiałam o krasnalkach i skrzatach etc., np.
Czesław Janczarski Krasnalek
Krasnalek malutki
mieszka pod podłogą.
zbiera okruszyny
za stołową nogą.
A dla kogo krasnal
zbiera okruszyny?
Powiem wam w sekrecie:
dla mysiej rodziny.
A polecam też: "O dębie, co żołędzie rozdawał:, "O tym, jak rzep do psiego ogona się przyczepił" Lucyny Krzemienieckiej, "Leśna przygoda" Edwarda Szymańskiego, wiersze Hanny Januszewskiej też są przeurocze, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego przepełnione poezją (tak, tak, pisał nie tylko dla dorosłych, nie tylko dla swojej żony Natalii, ale również dla dzieci) oraz Aleksandra Fredry.
Stanisław Jachowicz Andzia
"Nie rusz, Andziu, tego kwiatka,
Róża kole" rzekła matka.
Andzia mamy nie słuchała,
ukłuła się i płakała.
Ponadto uwielbiałam o krasnalkach i skrzatach etc., np.
Czesław Janczarski Krasnalek
Krasnalek malutki
mieszka pod podłogą.
zbiera okruszyny
za stołową nogą.
A dla kogo krasnal
zbiera okruszyny?
Powiem wam w sekrecie:
dla mysiej rodziny.
A polecam też: "O dębie, co żołędzie rozdawał:, "O tym, jak rzep do psiego ogona się przyczepił" Lucyny Krzemienieckiej, "Leśna przygoda" Edwarda Szymańskiego, wiersze Hanny Januszewskiej też są przeurocze, Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego przepełnione poezją (tak, tak, pisał nie tylko dla dorosłych, nie tylko dla swojej żony Natalii, ale również dla dzieci) oraz Aleksandra Fredry.
- biały_delfin
- Administrator
- Posty: 1949
- Rejestracja: 12 lis 2006, o 22:45