Ilustracje samoprzylepne
Moderatorzy: Robi, biały_delfin
Czy chodzi ci o serię: Album dla kolekcjonerów - Ilustracje samoprzylepne (IS)?
Do serii dołączam:
"Motyle w polskim krajobrazie"
"Style w architekturze"
Kalkomanie też miałam. Wydaje mi się, że dostawałam je od kogoś kto pracował w fabryce porcelany bo to były takie naklejki jak na talerzach, kwiatki, owoce itp.
Z pozostałych naklejek pamiętam literki ze Smerfami i z Fistaszkami, to był szał. A raz ktoś przyniósł do szkoły naklejki z filmu "Dżeki i Nuka" - to był totalny szał. I jeszcze pamiętam takie maciupkie naklejki, wielkości małego paznokcia, nie wiem co na nich było, ale też były bardzo popularne. No i "piegi" czyli kolorowe błyszczące naklejki jak w "Akademii Pana Kleksa". Niektóre naklejki mam do dziś, bo tak je ceniłam, że żal mi było je na cokolwiek nakleić.
Do serii dołączam:
"Motyle w polskim krajobrazie"
"Style w architekturze"
Kalkomanie też miałam. Wydaje mi się, że dostawałam je od kogoś kto pracował w fabryce porcelany bo to były takie naklejki jak na talerzach, kwiatki, owoce itp.
Z pozostałych naklejek pamiętam literki ze Smerfami i z Fistaszkami, to był szał. A raz ktoś przyniósł do szkoły naklejki z filmu "Dżeki i Nuka" - to był totalny szał. I jeszcze pamiętam takie maciupkie naklejki, wielkości małego paznokcia, nie wiem co na nich było, ale też były bardzo popularne. No i "piegi" czyli kolorowe błyszczące naklejki jak w "Akademii Pana Kleksa". Niektóre naklejki mam do dziś, bo tak je ceniłam, że żal mi było je na cokolwiek nakleić.
Pamiętam te naklejki,głównie czerwone,na zeszytach naklejałam nimi nazwy przedmiotówZyrafa pisze:Czy chodzi ci o serię: Album dla kolekcjonerów - Ilustracje samoprzylepne (IS)?
Do serii dołączam:
"Motyle w polskim krajobrazie"
"Style w architekturze"
Kalkomanie też miałam. Wydaje mi się, że dostawałam je od kogoś kto pracował w fabryce porcelany bo to były takie naklejki jak na talerzach, kwiatki, owoce itp.
Z pozostałych naklejek pamiętam literki ze Smerfami i z Fistaszkami, to był szał. A raz ktoś przyniósł do szkoły naklejki z filmu "Dżeki i Nuka" - to był totalny szał. I jeszcze pamiętam takie maciupkie naklejki, wielkości małego paznokcia, nie wiem co na nich było, ale też były bardzo popularne. No i "piegi" czyli kolorowe błyszczące naklejki jak w "Akademii Pana Kleksa". Niektóre naklejki mam do dziś, bo tak je ceniłam, że żal mi było je na cokolwiek nakleić.
Może to ja ,też kiedyś przyniosłam do szkoły album z naklejkami.
http://serialkatarzyna.ovh.org/ polska strona serialu Katarzyna
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
http://www.catherinedemontsalvy.ch/ strona serialu w jezyku angielskim
http://orticoni.jose.neuf.fr/cariboost1/index.html francuska strona
A mi się to kojarzy z nalepkami z gum do żucia - Turbo i Barbie; trzeba było uzbierać wszystkie do albumu i wtedy wygrywało się komputer. Jak ci brakowało jednej, to wygrywało się coś mniejszego, nie pamiętam co. I oczywiście okazało się, że dwóch nalepek po prostu nie wydrukowano, albo wydrukowano ich tylko dosłownie kilka, i nigdzie ich nie można było znaleźć 8( Sprawdzaliśmy z zaprzyjaźnionymi paniami w sklepach, przekopywaliśmy góry gum - bez skutku 8(
To jedna z niewyjaśnionych zagadek dzieciństwa: czy to było zwykłe oszustwo, a my dzieciaki tak wierzyliśmy, że wygramy komputer?
To jedna z niewyjaśnionych zagadek dzieciństwa: czy to było zwykłe oszustwo, a my dzieciaki tak wierzyliśmy, że wygramy komputer?
- Doctor_Who
- Posty: 929
- Rejestracja: 29 lis 2011, o 18:01
- Lokalizacja: Gdzieś w czasoprzestrzeni ;)
Re: Ilustracje samoprzylepne
Jeszcze u mnie w domu jedna szyba w drzwiach oklejona jest tymi wodnymi naklejkami z postaciami z bajek - Lis Leon za kierownicą jakiegoś wehikułu, Maja, Sknerus MacKwacz, Kogut chyba z Reksia i chyba Bolek i Lolek ze słoniem (na huśtawce??) w wersji z ''Wielkiej podróży...''. Większość niekompletna i przez lata poobdzierana i chyba tylko lenistwu trzeba dziękować, że nikomu nie chciało się przez te lata wziąć i zdrapać to do szczętu.juka pisze:Tak, to była tzw. wodna kalkomania, pamiętam naklejki z postaciami Disneya - Donaldem, Myszką Miki itp.
"Niebezpiecznie jest opierać wielkość swą na ujemnej wartości swych nieprzyjaciół." - Stanisław Ignacy Witkiewicz.
Re: Ilustracje samoprzylepne
Witam. Ja zbierałem serię "Samoloty na których walczyli Polacy":
Oprócz tego pamiętam, że pisało się do różnych firm, by przysłały naklejki. Najczęściej dostawało się od Coca-Coli, lecz były także inne np. Champion, Castrol, Lois, Dunlop i ... wiele wiele innych.
Śmieszne było to, że prośby to były tzw. gotowce - często (czytaj: prawie zawsze) z błędami, ale naklejki przychodziły .
Oprócz tego pamiętam, że pisało się do różnych firm, by przysłały naklejki. Najczęściej dostawało się od Coca-Coli, lecz były także inne np. Champion, Castrol, Lois, Dunlop i ... wiele wiele innych.
Śmieszne było to, że prośby to były tzw. gotowce - często (czytaj: prawie zawsze) z błędami, ale naklejki przychodziły .
Pozdrawiam - J. Konrad G.
Re: Ilustracje samoprzylepne
Tez mam nadal kilka takich nalepek coca coli.
O prospektach i nalepkach troche tu pisalem
viewtopic.php?f=8&t=1157&p=6983&hilit=prospekty#p6983
O prospektach i nalepkach troche tu pisalem
viewtopic.php?f=8&t=1157&p=6983&hilit=prospekty#p6983
- gumisio
- Administrator
- Posty: 552
- Rejestracja: 20 paź 2006, o 20:37
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Ilustracje samoprzylepne
Ostatnio sporo rzeczy na ten temat można znaleźć w internecie w tym skany tych albumów Przygotuję odpowiedni dział dla Ilustracji Samoprzylepnych jak tylko wejdzie do użytku nowy wygląd strony ...
http://dubbing.pl - encyklopedia polskiego dubbingu
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa
http://www.nostalgia.pl - portal twojego dzieciństwa